sobota, 28 września 2013

Kłopoty? - dziękuję za naukę!

Witam po dłuższej przerwie.

Róznie to w życiu bywa, moim także, robiłam wiele rzeczy przez czas nieobecności - które  hmmm.... co mi dały?  Dowód, że wszystko można!

Wszystko - o ile jest to dobre i słuszne . Pamiętaj, są ludzie którzy pragną -różnych rzeczy, ale jeśli w tym prgnieniu kryje się obłuda, krętactwo albo racjonalizowanie przed sobą samym, że mój zamiar jest  w porządku a te rozterki gdzieś tam w sobie zduszę, stłamię i znikną - zastanów się. Musisz pragnąć bardzo, ale jednocześnie wiedzieć, że pragneinia są czyste - jak źródlana woda i służą innym - wtedy dzieją się cuda.

Jeśli jest inaczej - nie wchodz w to. Jeśli masz wąpliwości co do słuszności sprawy, zostaw ją.

Natomiast jeśłi  przemyślałeś, przemodliłej i przegadałeś  tą kwestię i jesteś pewien, że jest słuszna - idź do przodu. Bóg Cię poprowadzi. On potrzebuje odważnych ludz. Ludzi  z pasjami, z sercem, z ekscytacją!

To przez Was objawia się Jego mądrość i wielkość, i radość i miłość :-)

Dzięki człowiekowi, jego sile, zdolnościom i pasjom - Bóg może  się radować.
Bądź więc wyrazem Jego Miłości na ziemi, poprzez realizowanie swoich pragnień. Bo one są jego pranieniami! Rozwiń skrzydła i leć - a przestrzeń sama  się otworzy!
Spokojej niedzieli życzę!!  :-)